To niezwykły model... Po pierwsze dlatego, że urodził się w Szwajcarii: wyszedł z fabryk Citroëna Export dla szwajcarskiego lekarza, a ja mam certyfikat gwarancyjny, który to potwierdza. Następnie, ponieważ jest to PO, "Pour l'Outre-mer", "POussières"... krótko mówiąc, sprzęt na pustynię, co jest powszechne w Szwajcarii, jak wszyscy wiedzą! Co znajduje się w programie? Wzmocnione podwozie, płyty ochronne, podwójna skrzynka powietrzna/skrzynka bezpieczników... Wreszcie "barwy". Jak można sobie wyobrazić, sam wybrałem te 3 kolory: kupiłem go od centrum kontroli technicznej Sécuritest (którego, nawiasem mówiąc, należy unikać jak zarazy), które uczyniło go swoim pojazdem reklamowym! Od tego czasu jeżdżę nim w rajdach: tripmaster, uprząż, zestaw Adventure... to prawdziwa przyjemność jeździć z włosami powiewającymi na wietrze lub testować czasy okrążeń w regularnych rajdach, a także wkładać całkiem spore baterie do niektórych dużych samochodów sportowych, które nie są przeznaczone do regulacji lub wjeżdżania wszędzie bez zwalniania!